Gniewko nareszcie zawitał do naszej stajni. Jest w bardzo dobrej kondycji. Trudno było mu zrobić zdjęcia ponieważ nie potrafi ustać w miejscu, żeby zapozować 🙂
PRZEPRASZAMY, ŻE MUSICIE TAK DŁUGO CZEKAĆ NA ZDJĘCIA GNIEWKA. Z POWODU BRAKU TRANSPORTU (WIELE KONI JEST TERAZ ZAWOŻONYCH DO DOMÓW ADOPCYJNYCH) GNIEWKO MUSI ZOSTAĆ JESZCZE KILKA DNI W HOTELU PRZY KLINICE. PRZYJEDZIE DO NAS W PONIEDZIAŁEK 🙂
Gniewko został uratowany dzięki WAM! Od razu został przewieziony do kliniki w Szczytnikach Duchownych na zabieg kastracji, za kilka dni dołączy do naszego stada pod Toruniem. Czekajcie na zdjęcia – już niebawem. Dziękujemy i pozdrawiamy gorąco 🙂 Szczęśliwego Nowego Roku! W naszej pracy nierzadko spotykamy się z przemocą, bezwzględnością i brakiem empatii wobec zwierząt. Zwłaszcza na wsiach zwierzęta traktowane są przedmiotowo – pełnią funkcję czysto użytkową. Jest to wynik kultury w jakiej ludzie dorastają i żyją, edukacji pozbawionej nauczania etyki, braku odpowiednich wzorców do naśladowania. Walczymy o zmianę tego stanu rzeczy od kilku lat. Ale nie da się odwrócić losu zwierząt z dnia na dzień. Kilka dni temu pojechaliśmy do gospodarstwa starszego pana. Kiedyś hodował konie ale dziś ani zdrowie, ani sędziwy już wiek nie pozwalają mu na ciężką pracę. Sprzedał wszystkie swoje konie. W stajni pozostał już tylko jeden – czteroletni ogier. Gniewko, tak go nazywa starszy pan, jest bardzo grzeczny i pokorny. Ale niestety, jak to na wsiach bywa, nie ma pięknego boksu wyściełanego pachnącą słomą, nie ma też zapewnionej opieki kowala czy weterynarza. Ma za to przerośnięte kopyta, łańcuch, sznury i skórzane pasy na głowie, które trudno nazwać kantarem. To ostatnie dni Gniewka w gospodarstwie. Właściciel zdecydował, że sprzeda go jeszcze przed Bożym Narodzeniem. Przyjedzie po niego handlarz zwierzętami rzeźnymi. To młody i zdrowy koń więc zrobi na nim świetny interes wywożąc go do ubojni we Włoszech. Jeśli
Gniewko będzie miał trochę szczęścia trafi do polskiej rzeźni w Rawiczu, co uchroni go przed 90 godzinną podróżą w ścisku, bez wody i jedzenia. Chcielibyśmy podarować Gniewkowi nowe życie. Potrzebujemy 2500 złotych, żeby go wykupić. Wpłaciliśmy zaliczkę, żeby zagwarantować mu życie i dostaliśmy
czas do 28 grudnia na zapłacenie pozostałej kwoty. Udało nam się wynegocjować dłuższy termin na zebranie pełnej kwoty. Mamy czas do 3 stycznia!
Możesz wspomóc akcję ratowania Gniewka poprzez wpłatę na nasze konto :
Bank DnB Nord 11 1370 1109 0000 1706 4838 7308
Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! ul. Kawęczyńska 16/42a, 03-772 Warszawa Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów: Biuro 22 349 97 74 Ilona 797 649 508 Dominika 797 649 509