Groszek ma 19 lat. Jest końskim staruszkiem, ale jeszcze pełnym wigoru. Przeżył wiele lat w tym jednym gospodarstwie, gdzie słyszy znajome głosy, wszędzie są znajome zakątki. To gospodarstwo jest jego całym światem. Nie zna innego, dlatego czuje się tu bezpiecznie.
Niestety wszystko ma swój koniec, a najczęściej dobre historie. Właściciel nie może już utrzymywać Groszka. Nie mówi dokładnie dlaczego, tylko tyle, że ma swoje powody. Oczywiste jest, że nikt nie kupi starego konia. Jest tak pewien, że nikt się nie znajdzie, że nawet nie próbuje szukać kupca. Wie, że takie konie zabiera handlarz do rzeźni. Nie myśli o tym zbyt wiele, po prostu nie chce dłużej wydawać pieniędzy na bezużytecznego konia. Decyzja została już podjęta.
Dowiedzieliśmy się o Groszku od rodziny właściciela. Nie mogą go ani zabrać, ani odkupić od gospodarza, ale proszą o pomoc. To cudowny koń, ma wspaniały charakter. Żałują, że nie mają wpływu na decyzję właściciela. Chcą uratować Groszka, ale nie mają na to funduszy.
Jeśli zdobędziemy wystarczającą kwotę, możemy go wykupić. Zapewnić mu godną i bezpieczną starość w fundacyjnej stajni. Musimy tylko zapłacić 2500 złotych do 5 listopada. Mamy nadzieję, że przyłączycie się do naszej akcji i pomożecie nam ocalić kolejne końskie życie!