Lolek,koń który czeka na pomoc!
W naszej pracy nierzadko spotykamy się z bezwzględnością i brakiem empatii
wobec zwierząt.
Zwłaszcza na wsiach zwierzęta traktowane są przedmiotowo – pełnią funkcję
czysto użytkową albo po prostu tuczone na rzeź.
To wynik wiejskiej kultury, braku edukacj i odpowiednich wzorców do
naśladowania.
Walczymy o zmianę tego stanu rzeczy od kilku lat. Ale nie da się odwrócić
losu zwierząt z dnia na
dzień. Kilka dni temu nasz weterynarz pojechał do gospodarstwa koło
Poznania.
Kiedyś była tu piękna stajnia z tradycjami. Dziś wszystko przejął syn
właściciela.Nie chce zajmować się końmi.Wysprzedał już wszystkie,został
Lolek.
Zapewne wyjechał by również gdyby nie to, że zachorował. Kilka dni przed
sprzedażą dostał ochwatu.
Choroba prawdopodobnie uratowała mu życie bo tak informacja o jego losie
dotarła do nas.
Lolek po leczeniu bedzie zdrowym koniem. Potrzebuje tylko trochę czasu na
powrót do zdrowia.
Ale tego czasu nie da mu jego właściciel. Za kilka dni przyjedzie transport
po konia.Wiadomo dokąd!
Takie konie jak Lolek nie mają szans na kupca. Dziś na rynku jest dużo
młodych zdrowych koni.
Nikt nie kupi konia, który niewiele umie i jest po ochwacie.
Ale jesteśmy jeszcze my to dla niego jedyna szansa. Jesli uda nam się zebrać
3200 zł do końca miesiąca
Będziemy mogli zabrać Lolka do naszej stajni i uratujemy kolejne końskie
życie