Pragniemy szczególnie podziękować Małgorzacie i Ani, za wszystko, co do tej pory zrobiły dla Lolka. Za opowiedzenie nam jego historii, za bycie przy nim cały czas. Dziewczyny jesteście niesamowite! Lolek przebył dzisiaj długą drogę z Jeleniej Góry pod Toruń. Dzięki pomocy
jeleniogórskiego weterynarza jego stan poprawił się na tyle, że pozwolił nam na przewiezienie go 400 kilometrów! Lolek nie jest już tym samym koniem, którego poznaliśmy miesiąc temu. Odzyskał energię i błysk w oku, nabrał masy. Można powiedzieć, że przeszedł prawdziwą metamorfozę. Nasz lekarz powiedział, że Lolek nie musi zostawać teraz w klinice. Dalsze leczenie będzie na razie przebiegało w naszej fundacyjnej stajni. Dziękujemy Wam wszystkim za rozmowy o Lolku, za wsparcie nie tylko finansowe, ale i duchowe, które od Was otrzymaliśmy!