Kasia jest bardzo zaniedbana. Nie ma ani dobrego pochodzenia ani kochającego opiekuna. Przez całe swoje życie pracowała na roli i rodziła kolejne źrebaki. Teraz też jest w ciąży. Miała źrebakiem zapłacić za swoje utrzymanie, ale okazało się, że jest chora na ochwat, więc
do czasu rozwiązania jest bezużyteczna – nie może już dłużej pracować. Dlatego jej właściciel postanowił ją sprzedać. Kasia przyjechała w nocy do stajni handlarza skąd za kilka dni wyjedzie do miejsca, w którym kończą życie wszystkie niechciane konie – do rzeźni. Pan Michał, który od dawna handluje końmi, kupił ją, aby na niej zarobić w skupie żywca. To on zdradził nam, że klacz jest w ciąży, i że w handlu końmi na rzeź to nie ma znaczenia. To normalny proceder, bo przecież nikt nie bada klaczy przed zarżnięciem… Teraz Kasia stoi zrezygnowana, smutna i cierpiąca. Ale dzielnie znosi wszystkie niewygody – jak każda przyszła matka. Chcemy żeby urodziła swoje dziecko w naszej stajni i dołączyła do naszego fundacyjnego stada. Życie ich dwojga zostało wycenione na 3500 złotych. Handlarz zgodził się zaczekać ze sprzedażą klaczy na ubój do 8 czerwca. Zwracamy się z prośbą o pomoc w ocaleniu Kasi. Możesz
wspomóc akcję ratowania Kasi poprzez wpłatę na nasze konto : Bank DnB Nord 11 1370 1109 0000 1706 4838 7308 Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt – Viva! ul. Kawęczyńska 16/42a, 03-772 Warszawa Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów: Biuro 22 349 97 74 Ilona 797 649 508 Dominika 797 649 509