Dziękujemy za pomoc w wykupieniu Poli!
To naprawdę wspaniała klacz. Posłuszna, spokojna i bezproblemowa. Dobrze dogaduje się z innymi końmi na padoku. Jest jeszcze osłabiona po przebytej chorobie, ale niedługo powróci do pełni formy. Dostaje specjalną paszę na wzmocnienie. Jest pełna życia!
Kilka dni temu weterynarz, który opiekuje się naszymi końmi opowiedział nam historię człowieka zmuszonego przez sytuację życiową do sprzedaży swoich ukochanych koni. Pojechaliśmy sprawdzić, co się wydarzyło.
Na skraju lasu, w pięknym otoczeniu przyrody pan Marek wybudował dom dla swojej rodziny i dla swoich zwierząt. Wszystko
rozplanował ze szczegółami – padoki dla koni, wybiegi na psów, plac zabaw dla dzieci. Pan Marek już nie pracuje zawodowo, ale oszczędności i kredyt w banku pozwoliły na realizację marzeń. Niestety życie pisze różne scenariusze, również takie, które wywracają nasz świat do góry nogami. Rata kredytu we frankach szwajcarskich wzrosła o 100%. Gospodarstwo podupadało, na wszystko zaczęło brakować pieniędzy. Pana Marka nie stać już na zatrzymanie swojego „raju na ziemi”. Dom został sprzedany, pan Marek musiał znaleźć dodatkową pracę.
Problem w tym, że ze swoimi końmi nie przeprowadzi się do mieszkania w bloku, a na utrzymanie ich w pensjonacie zwyczajnie go nie stać. W akcie desperacji postanowił sprzedać konie. Na dwa zalazł kupca, pozostała jeszcze Pola. Pomimo poszukiwań jedynym zainteresowanym kupnem 20letniej klaczy jest handlarz, który skupuje konie do rzeźni.
Pola spędziła całe swoje życie pod opieką pana Marka. W ostatnim czasie bardzo zachorowała i jej życie było zagrożone. Weterynarz wprowadził długie leczenie i udało mu się uratować Polę. Jednak decyzja o jej sprzedaży już zapadła. Pan Marek z rodziną musi opuścić gospodarstwo i zabrać swoje zwierzęta – ma czas do końca miesiąca.
Pola to piękna kasztanowata klacz. Jest bardzo spokojnym koniem. Właściciele często właśnie z nią wybierali się na przejażdżki do lasu. Wiemy, że jesteśmy jej ostatnią szansą. Bo chociaż pan Marek kocha Polę, pozostawiony bez wyboru sprzeda ją handlarzowi. Nie chcemy oceniać postępowania ludzi będących w takiej sytuacji życiowej. Wiemy jedno – razem z Wami możemy wykupić Polę i dać jej szansę na życie w naszej fundacyjnej stajni. Prosimy – pomóżcie! Cena rzeźna Poli to 2400 złotych. Jeśli zdobędziemy tę kwotę do 31 lipca zdążymy ją wykupić zanim zrobi to handlarz.
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc!
https://www.ratujkonie.pl/numery-kont/
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74
Iwona 797 649 508
Dominika 797 649 509