Jantar ma 19 lat. Całe życie pracował dla człowieka. Chodził w bryczce na festynach,weselach i okolicznych imprezach. Pewnego dnia okulał, noga spuchła,Jantar czuł sie coraz gorzej. Nie mógł już pracować w bryczce. Włąsciciel nie podejmie się leczenia bo nie opłaca leczyć się starego konia. W tej sytuacji los Jantara został przesądzony. Własciciel chce go sprzedać do rzeźni bo wie, że nikt inny go nie kupi. Czy na taki los zasługuje? Po tylu latach pracy? Spędził tu całe życie. Zna tu każdy zakątek,każde źbło trawy,każdy zapach. Jest bardzo ufny, przychodzi sam kiedy tylko widzi ludzi.To bardzo mądry i ułożony koń. Niestety stary i schorowany dlatego nie ma tu już dla niego miejsca. Własciciel nie chce konia darmozjada dlatego postanowiłsię go pozbyć.
Czy damy radę uratować Jantara przed rzeźnią? Mamy nie wiele czasu ale spróbujemy. Włąsciciel wycenił jego życie na 3,5 tys złotych. To cena rzeźna.
Czasu jest niewiele bo tylko do 5 kwietnia. Ale zawalczymy o niego! Mamy nadzieję, że pomożecie nam ocalić Jantara a my damy mu wspaniałą opiekę i godną emeryturę.