Badania 2017
W 2017 roku badania prowadziła komisja w składzie: lek. wet. Bożena Latocha jako przedstawiciel organizacji pozarządowych, lek. wet. Marek Tischner jako przedstawiciel furmanów, oraz dr hab. Ryszard Kolstrung jako przedstawiciel Tatrzańskiego Parku Narodowego oraz przewodniczący komisji.
Ponownie wiele koni zostało przebadanych po przejeździe z pustym wozem lub po przejeździe z niewielką ilością pasażerów, co nie oddaje ich codziennego maksymalnego reżimu pracy. Turyści idący na nogach raportowali, że furmani zatrzymują się na trasie i myją konie z piany lub pozwalają im odpoczywać przed przyjazdem na górę i badaniem wysiłkowym. Nie było wykonywane indywidualne badanie koni w ruchu, co nie pozwala stwierdzić, czy wszystkie konie były zdrowe. Nawet w ten sposób wykonane badania po raz kolejny udowodniły, że konie pracują zbyt ciężko.
Podczas pierwszej tury badań zostało 296 koni. Badanie na stanowisku lek. wet. Bożeny Latochy polegało na:
-
sprawdzeniu tożsamości badanego konia, zgodności paszportu z opisem oraz odczytanie transpondera ;
-
pomiarze tętna oraz ilości oddechów po spoczynku (przynajmniej 15 minutowym), ogólne badanie układu krążenia (tętno) oraz oddechowego (ilość oddechów na minutę), ogólna ocena stanu odwodnienia;
-
badaniu palpacyjne oraz wizualne kończyn, stanu kopyt;
-
ogólnym badaniu ruchu.
Wyżej wymienione badania nie wykazały znaczących nieprawidłowości u 265 koni, 31 koni zostało czasowo wycofanych z pracy ze względu na zły stan zdrowia. Powody czasowego wycofania (konie skierowane do diagnostyki i wyleczenia):
– kulawizny;
– choroby oczu;
– krwawienie z nosa (skierowane do diagnostyki endoskopowej);
– krwawienie spowodowane zbyt ostrym wędzidłem;
– bardzo zła kondycja związany prawdopodobnie z problemem kardiologicznym (skierowano do diagnostyki echo serca).
U pozostałych koni często stwierdzanymi przypadłościami były:
-
niewłaściwy sposób kucia oraz pielęgnacji kopyt, niewłaściwa korekcja lub przerośnięty i popękany róg kopytowy;
-
nieaktywne nakostniaki;
-
gruda;
-
modzele łokciowe (zbyt twarde podłoże w stajni, zbyt mała ilość ściółki);
-
powiększone zachyłki stawów lub pochewki ścięgnowe;
-
zgrubienia na ścięgnach;
-
niebolesne przykurcze więzadeł pierścieniowych tylnych kończyn.
Oddechy wysiłkowe
U 79 koni (na 341 przebadanych), czyli u 23% przebadanych zwierząt, oddechy wysiłkowe przekroczyły 100 na minutę, w tym 59 koni miało oddechów 110 i więcej. 27 koni miało oddechy wysiłkowe powyżej 120, w tym u jednego odnotowano 140 oddechów, u innego (pracującego od 3 lat) – 160 oddechów wysiłkowych na minutę. Ten koń w 2018 roku został nagrany przez jedną z turystek w trakcie pracy. Na filmie widać, że zwierzę to bardzo głośno oddycha, czy też „charczy”, co zaniepokoiło Tatrzańskie Towarzystwo opieki nad zwierzętami. Sprawa została zgłoszona organom ścigania.
G.G Karlsen w książce „Ispołzowanie Raboczich Łoszadiej w Kałchozach” wskazuje, że konkretnym wskazaniem silnego wyczerpania u konia, przy którym kontynuowanie pracy może spowodować rozstrój zdrowia na dłuższy czas, jest występowanie przyspieszonych oddechów (100 i więcej na minutę). Autor pisze, że w takich przypadkach niezwłocznie należy zapewnić koniowi odpoczynek i zmniejszyć przeładowanie (obciążenie).
Nawet po wytężonej pracy oddechy nie powinny przekraczać 50-60 na minutę. Tymczasem parametr 60 oddechów i więcej na minutę tuż po wysiłku odnotowano u 201 koni przebadanych w tym roku na trasie do Morskiego Oka, czyli u 59% zwierząt.
W. Hoffman cytuje badania, opracowane na podstawie badania pracy serca i narządów oddechowych w czasie pracy koni. Na ich podstawie określona została najwyższa wytrzymałość oraz stopnie zmęczenia konia w stępie, kłusie i galopie w rozmaitym terenie i pod różnym obciążeniem. Wartości dopuszczalne dla oddechu są następujące:
– w stanie spoczynku 8-12 oddechów na minutę,
– w stępie normalnym 16-20 oddechów/minutę bez obciążenia i 20-25 oddechów/minutę w stępie z objuczeniem, w stępie normalnym pod gore 34 oddechów/minutę, z góry 28 oddechów/minutę,
– w stępie przyspieszonym 24 oddechów/minutę bez obciążenia,
– w kłusie po 1 km – 42 oddechy na minutę, po 2 km 46 oddechów na minutę bez obciążenia oraz o 14 oddechów więcej niż bez objuczenia w kłusie po płaskim z obciążeniem, pod górę 74 oddechów/minutę i w kłusie z góry – 55 oddechów z objuczeniem,
– przy długotrwałym kłusie – oddechy do 65 i więcej.
W przypadku koni z Morskiego Oka dla większości zwierząt parametry oddechu wysiłkowego utrzymywały się na poziomie długotrwałego kłusu, choć konie na tej trasie kłusują zaledwie na niewielkim odcinku trasy, w okolicach Wodogrzmotów Mickiewicza. W związku z powyższym należy założyć, że dochodzi do długotrwałego przeciążenia zwierząt ładunkiem w sposób oczywisty nieodpowiadającym ich sile, co znajduje odbicie w parametrach wysiłkowych oddechów u ponad połowy koni. Należy podkreślić, że nie wszystkie konie zostały przebadane po wjeździe z pełnym dopuszczalnym na tej trasie obciążeniem.
Oddechy spoczynkowe
Po 10 minutowym odpoczynku ilość oddechów spadała, ale zdecydowanie przekraczała normy spoczynkowe (8–12 oddechów/min). Najniższa odnotowana wartość to u zaledwie 1 konia 18 oddechów na minutę po odpoczynku. U 3 koni parametr spoczynkowy wynosił 20 oddechów na minutę. U 2 koni odnotowano 130 oddechów na minutę na spoczynku, u 4 – 120 oddechów na minutę, u 5 – 110 na minutę. W sumie aż u 26 koni odnotowano oddechy spoczynkowe 100 i więcej na minutę. U 302 koni oddechy spoczynkowe znajdowały się w przedziale 30 – 130 na minutę.
Ilość oddechów nie spadała w przypadku 17 koni.
Ilość oddechów na spoczynku rosła w przypadku aż 55 koni (np. z 70 do 100, 80 do 110, 90 do 102), co wskazuje, że część pracy mogły odbyć w warunkach anaerobowych, destrukcyjnych dla mięśni podczas długotrwałego wysiłku.
Jeśli w kłusie dodanym i długotrwałym ilość oddechów sięga 65, to przy unormowanej prawidłowo pracy już po 5 minutach zmniejsza się, po 10 minutach spada do 28, a po 20 minutach do 17. Tymczasem w przypadku koni pracujących na trasie do Morskiego Oka, przebadanych w 2017 roku, po 10-minutowym odpoczynku aż u 89% koni oddechy wynosiły 30 i więcej, co świadczy o nadmiernym obciążeniu zwierząt.
Tętno wysiłkowe
U 106 koni (31% przebadanych) tętno wysiłkowe przekroczyło wartość 80 uderzeń na minutę, w tym u 22 przekroczyło 90 uderzeń serca na minutę. W przypadku 5 koni tętno przekroczyło 100, przy czym w jednym przypadku wyniosło aż 120 uderzeń serca na minutę. W czasie normalnego wysiłku przy pracy tętno powinno znajdować się w przedziale 60-70 uderzeń serca na minutę.
Tętno spoczynkowe
U 306 koni (90% przebadanych koni) tętno na spoczynku utrzymywało się powyżej 40 uderzeń na minutę (norma to 30-40 uderzeń na minutę). 60 i więcej uderzeń na minutę stwierdzono na spoczynku u 112 koni, w tym powyżej 70 u 25 koni. U 2 koni tętno spoczynkowe wynosiło 86 uderzeń na minutę.
W 20 przypadkach tętno nie spadało lub rosło po odpoczynku.
U 18 koni stwierdzono szmery nad tchawicą.
Z powyższego zestawienia wynika, że praca na trasie do Morskiego Oka jest bardzo ciężka, a parametry wysiłkowe i spoczynkowe wskazują na pracę w przeciążeniu. W podręcznikach akademickich, dotyczących hodowli koni, specjaliści wskazują, że NAWET JEDNORAZOWY wysiłek przekraczający możliwości konia może się odbić na jego zdrowiu i sprawności roboczej, powodując nieodwracalne zmiany w organizmie.
Podobnie jak w latach ubiegłych, również w tym roku wiele koni było nadmiernie spoconych. W. Hoffman wskazuje, że „mydło, które zjawia się na skórze konia podczas pracy jest dowodem, że praca konia jest za duża, czy to ze względu na brak przyzwyczajenia do niej, czy też ze względu na faktyczna nieporcjonalności do sił konia. Praca, która powoduje pojawienie się mydła, przemęcza konia i osłabia go.
W związku z użytkowaniem na trasie koni 4-letnich do pracy bardzo ciężkiej, co udowodniono powyżej, Fundacja po raz kolejny zawnioskowała w TPN o zmianę zapisu w regulaminie, dotyczącego dopuszczenia do pracy koni 4-letnich. Literatura naukowa mówi wprost, że konie późno dojrzewające, a z takimi mamy do czynienia na trasie do Morskiego Oka, mogą być używane do ciężkiej pracy dopiero po zakończeniu ich wzrostu i rozwoju tj po ukończeniu 5 roku życia. Młodsze nie powinny być używane do pracy na twardej szosie, gdyż odbija się to w przyszłości fatalnie na stanie ich kończyn.