Irmina urodziła się w 2003r. Miała rok kiedy trafiła na targ skąd miała zostać zabrana na mięso do Włoch. Została uratowana przez uczniów Społecznej Szkoły w Milanówku, którzy zorganizowali zbiórkę pieniędzy na ratowanie klaczy. Większość życia spędziła w schronisku. Jest to klacz pewna siebie i odważna, zawsze wie czego chce i umie wymóc to na innych koniach. Pomimo swojego wojowniczego charakteru dla ludzi jest bardzo miła i lubi gdy się ją czyści lub głaszcze.