Santos urodził się w 1998r. Ponad połowę swojego życia ciężko pracował. Jego właściciel przystosował go do jazdy bryczką, koń każdego dnia, bez względu na pogodę musiał ciągnąć bryczkę z turystami po uliczkach warszawskiej starówki. Ciężka praca szybko odbiła się na jego zdrowiu. Zaczął mieć problemy z nogami, co przesądziło o sprzedaniu go do rzeźni. Dzięki szybkie akcji zbiórkowej udało się łaciatka wykupić. Oprócz problemów z nogą, choruje także na zaawansowane RAO. Emeryturę spędza na rozległych i zielonych pastwiska z dużym końskim stadem.