Kasia przyjechała do nas ze świerzbem i grzybicą. Niestety z tego powodu
musi zostać na razie w boksie, żeby nie zarazić innych koni. Za dwa tygodnie dołączy do stada.
Dziękujemy Wam za wkład w ocalenie życia Kasi!
Kasia jest końskim kundelkiem o uroczym spojrzeniu. Do tej pory nikomu nie przeszkadzało to, że nie ma dobrego pochodzenia. Wystarczyło, że była młoda, grzeczna i zarabiała na swoje utrzymanie. Ale czas jest bezlitosny dla wszystkich – dla Kasi również. Postarzała się i nie ma już takiej kondycji jak kiedyś. Nadal
pracuje, ale coraz mniej.
Niestety dla Kasi nie przewidziano emerytury. Nie ma już dla niej miejsca w tej stajni. Koń, który nie pracuje jest darmozjadem, a dochód z pracy Kasi ledwie starcza na siano dla niej. Jej właściciel nie chce dokładać do jej utrzymania, a sprzedając ją do rzeźni, może jeszcze na niej zarobić. Kasia to duży koń, więc dostanie za nią sporo gotówki. Postanowił już i jego decyzja jest nieodwracalna. Nie chce już Kasi u siebie. Zamówił handlarza, który wywozi konie do Rawicza albo organizuje transporty do Włoch. Dni klaczy są policzone.
Jeśli czegoś nie zrobimy, Kasia wejdzie po trapie koniowozu, nieświadoma dokąd wysyła ją człowiek, dla którego tak ciężko pracowała. Kiedy patrzymy na Kasiulę, łza kręci się w oku. Liże dłoń właściciela, kiedy ten ją głaszcze negocjując z nami warunki sprzedaży klaczy. Postanowiliśmy, że odkupimy Kasię licząc jak zawsze na Państwa pomoc. Mamy czas do 10 kwietnia, żeby zapłacić 3000 złotych i zdążyć przed przyjazdem handlarza. Prosimy – dołączcie do akcji ratowania Kasi!
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc! Prosimy o wpłaty na konto :
Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt VIVA! ul. Kawęczyńska 16 lokal 39, 03-772 Warszawa
Bank BGŻ SA
73 2030 0045 1110 0000 0255 8330
IBAN PL73203000451110000002558330
SWIFT CODE – GOPZPLPW
PayPal: info@ratujkonie.pl
Więcej informacji można znaleźć pod numerami telefonów:
biuro 22 349 97 74
Iwona 797 649 508
Iza 797 649 509