Mulica Lula to ofiara ludzkiej głupoty i bezmyślności. Nie jest ani koniem, ani osłem, tylko mułem. W dodatku nikomu niepotrzebnym. Właściciele chcieli zobaczyć co wyjdzie jeśli pokryją klacz osłem. Kiedy Lula przyszła na świat, chwilę nacieszyli oko, po czym stwierdzili, że takiego dziwaka nie potrzebują. Komu dziś potrzebny jest muł? Nikomu. Więc kupca nie ma, a wartość Luli to cena rzeźna za jej mięso.
Mulica jest uroczym zwierzęciem. Jest bardzo kontaktowa i lgnie do ludzi. To jednak za mało dla właściciela, aby ją zatrzymać. Nie potrzebuje dziwoląga. Chce się jej pozbyć jak najszybciej. Lula nie chodzi ze stadkiem innych koni. Nie akceptują jej, odganiają kopniakami. Nie tylko właściciel jej nie chce. Dlatego musi stąd wyjechać. Handlarze skupują wszystkie zwierzęta kopytne. To, że Lula jest mułem nie ma znaczenia. Grunt, że ma dobrą wagę i mocne mięśnie – dzięki temu dobrze na niej zarobi. Weźmie ją chętnie. Właściciel chce za nią 2300 złotych. Postanowiliśmy wykupić Lulę, ponieważ wiemy, że nikt poza handlarzem jej nie kupi. Musimy za nią zapłacić do 25 czerwca. Jak zawsze liczymy na Waszą pomoc.
Liczy się każda, nawet najmniejsza pomoc! Prosimy o wpłaty na konto :
Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt VIVA! ul. Kawęczyńska 16 lokal 39, 03-772 Warszawa
Bank BGŻ SA 73 2030 0045 1110 0000 0255 8330
IBAN PL73203000451110000002558330
SWIFT CODE – GOPZPLPW