
LENA I LARY POJECHAŁY DO DOMU ADOPCYJNEGO KOŁO ŁODZI!
autor infoKażdego dnia dostajemy prośby o pomoc dla koni. Najtrudniejsze to dokonać wyboru komu pomożemy. Wszystkich nie damy rady uratować. Nie mamy takich ..
Każdego dnia dostajemy prośby o pomoc dla koni. Najtrudniejsze to dokonać wyboru komu pomożemy. Wszystkich nie damy rady uratować. Nie mamy takich ..
Inek – tak ma na imię. I to wszystko co ma, oprócz grubego krótkiego sznura uwiązanego na szyi i miski pełnej owsa. Nie z troski, oczywiście, ..
Nie wiemy co się dokładnie stało z okiem Maksia. Rano zauważyliśmy, że ma uraz oka. Prawdopodobnie stało sie to podczas zabaw z innym koniem. Niestety ..